Tuesday, 7 October 2008

VENA ŁDZ day 2



























13 comments:

Anonymous said...

michał i jego performance.
szał.

Anonymous said...

kajdan mi zepsli, lajdaki!

Anonymous said...

Kochani, impreza była tak wyśmienita, że ja nawet na siedząco tańczyłem! A od tego cholernego kajdana mam do tej pory zadrapania na prawej ręce.

Anonymous said...

kocham sebastiana! sexxx

Anonymous said...

czy na tym festiwalu byl ktos spoza jadlo? :|

Anonymous said...

nie, a po co?

morda said...

ja byłem spoza sradło!

Anonymous said...

Onufry rządzi
kolega obok z kajdankami przypomina mi Jamie'go Hince'a z the kills...
ogólnie lans śmietana

Anonymous said...

"nie, a po co?"
hehe umarlam

bagno.

Anonymous said...

tylko gdzie ten cały pita? :(

Moja Pani said...

mojapani.ownlog.com

Anonymous said...

ze chruszcz to niby jamie?

Anonymous said...

tak mi się jakoś na tych fotografiach skojarzył z jamiem
pita też mi kogoś przypomina...
na pewno nie bernala