<3 pulp
hmmm czyli ominęło nas lizanie się po brzuchach, ogórki, przytulanki i trochę nagości.damn, trzeba było jechać!s.
a pozniej musze bartka wspierac jak przychodzi pijany na koncerty.pozdro:)
Płociu?
<3 pulp
ReplyDeletehmmm czyli ominęło nas lizanie się po brzuchach, ogórki, przytulanki i trochę nagości.
ReplyDeletedamn, trzeba było jechać!
s.
a pozniej musze bartka wspierac jak przychodzi pijany na koncerty.pozdro:)
ReplyDeletePłociu?
ReplyDelete